czwartek, lutego 9

jak


Oślepiony człowiek wstaje,
nie widzisz źródła.

Co stoi po drugiej stronie?
To młode.

Niezrozumiałe zaufanie,
niezrozumiałe głupie uśmiechanie.

Nie rozumiem. DO CZEGO DĄŻYSZ.
bo ja wiem, tak chyba.

Wiem?
Czy nie?
Może też chcę poobserwować świat z wyobraźni?
Też chcę dawkę szaleństwa,

 Ale tu? Tu nazywa się to schizofrenia.

Może jest nas dwóch, a może więcej? Może tak?
Chwytam, nie łapię, chyba rozumiem.

1 komentarz:

  1. Lubię tę schizofrenię. Twoją i moją. Ja pewnie nie rozumiem - jak zwykle, ale może nie jest ze mną tak źle.

    Może czasem wystarczy spojrzeć z innej strony? Na wszystko, a najdokładniej na siebie. I wybaczyć sobie pewnie rzeczy? Może.

    OdpowiedzUsuń