Dlaczego tak stajesz obok mnie
zimny?
Dlaczego wychwycasz moje uśmiechy
tutaj?
Dlaczego nie pozwalasz na ciepło
tam?
zimny?
Dlaczego wychwycasz moje uśmiechy
tutaj?
Dlaczego nie pozwalasz na ciepło
tam?
Powąchaj tak pachnie odwaga,
obłocona we krwi,
bez szacunku w kącie leży
Powąchaj, spróbuj.
Powąchaj, tak pachniesz tchórzu,
twój swąd drażni ich,
stoisz na górze i patrzysz
gardząc okiem rzucasz.
obłocona we krwi,
bez szacunku w kącie leży
Powąchaj, spróbuj.
Powąchaj, tak pachniesz tchórzu,
twój swąd drażni ich,
stoisz na górze i patrzysz
gardząc okiem rzucasz.
Powąchaj, tak pachniała wolność,
dziko, krótkotrwale groźna,
przyjemna i długotrwale dobra,
ramek nie ubiera.
dziko, krótkotrwale groźna,
przyjemna i długotrwale dobra,
ramek nie ubiera.
Cała w drzazgach,
tutaj,
tam,
zimna nieco, agraniczna.
tutaj,
tam,
zimna nieco, agraniczna.
wolność pachnie tak jak puste ulice po deszczu, albo rozgrzana ziemia w słoneczny dzień.
OdpowiedzUsuńalbo jak stara książka, której szukamy od lat.
OdpowiedzUsuń